środa, 3 sierpnia 2016

u Magdy


MAGDY  moc porcelanowego dobra - 
ale powita Was - jako i mnie wtedy - 
mosiężny lustrzany owad   




ĆMA zachwyciła mnie swą formą, rozmiarem, 
kolorem, funkcjonalnością - OOO, taką chętnie bym 
zaadoptowała w nocy o północy - bajkowe COŚ! 


 


panienka jest bliską kuzyneczką mej Maggie - panny młodej, 
która właśnie od Magdy do mnie przyjechała - panny młodej, 
która chciała czegoś więcej od życia, niźli wypełnianie swym 
porcelanowym jestestwem kolejnej półki w witrynie :DDD  


 


 


 


melancholijna niewiasta we wdzięcznej pozie na eleganckiej 
sofce - moja wszędobylska Ela musiała sprawdzić miękkość 
mebla ale i kolan zamyślonej Damy - w tle zaś mój ślubny 
przygotowuje grilla, cobym miała siły na całą sesję :) 




Tajemnicza Pannica - też chciałaby móc pokazać się 
w stylowej kreacji - ale współczesny look nie pasował 
Jej do tak subtelnej sąsiadki w cekinowym toczku :) 



 


buldożki francuskie były wszędzie!!! 


 


tancerki z różnych epok i szerokości geograficznej 
zaintrygowały również i mego ślubnego - więcej 
postaram się złapać w fotograficzną sieć podczas 
kolejnych bezkrwawych łowów z aparatem 




 


ĆMA - pojawia się i znika... 


 


 


 


 Jane Seymoure oraz Kate Winslet - aktorki pięknie 
uchwycone w porcelanie - godne niejednej sesji  



 


 


póki nie poznałam Susan - bohaterkę poprzedniego postu - byłam 
przekonana, że właśnie ta panienka jest jedną z najpiękniejszych
porcelanowych brunetek, jakie me oczy kiedykolwiek widziały
 - dalej twierdzę, że owszem, JEST piękna, ale już nie jedyną... 


 


 


Pastereczka ujęła mnie swą niewinnością 
i pucołowatą buźką - malowidło na desce 
zaś uroczo dopełnia baśniowego klimatu 



 


jako i ów malunek - stworzony zgodnie z gustem Magdy - 
znakiem tego, więcej smakoszy secesji wśród nas jest... 
(obrazek w ramce jako i na desce - namalowany 
przez znajomą Magdy - fajnie mieć bliską Malarkę) 



 


ponownie - moja mosiężno szklana fiksacja ♥ 



 




wedle słów Magdy - to ostatnie z pierwszych lalek, 
od jakich Kolekcjonerka zaczynała swą przygodę 
z porcelanowymi lalkami - jak się okazało - 
lalkami generalnie - bo dzięki znajomości z Kidą
poszerzyła swe serce i zbiory o inne istnienia - 
jak choćby najbardziej znana lalka na świecie Barbie :) 



 


... a tutaj porcelanowa Barbie - cudeńko ... 

nie, nie chwali się zadbanymi dłońmi - 
cierpliwie czeka na swą filiżankę pełną
aromatycznego ziołowego naparu - tea ♥
(swoją firmową zgubiła podczas transportu) 




 


ślicznotka z drugiego planu jeszcze zaistnieje na blogu - 

Jej delikatna twarzyczka zachwyciła mnie na maksa! 



 


 


 


no cóż ja poradzę, że mam słabość do długowłosych, 
ciemnowłosych piękności w stylowych sukniach - 
(z odkrytymi ramionami czy ogólnie - dekoltem)


 

 


zwana przez Magdę - Cher - mnie przywodzi raczej 
na myśl inną szansonistkę - Tinę Turner :DDD 


 


... to sentymentalny prezent od Absolwentów Gospodyni ... 


 


 


 


fotki autorstwa Mego Ukochanego - jak widać, focił, 
co Mu wpadło pod aparat - i te porcelanowe i te dość 
kuliste istnienia - zarówno dwu jak i czteronożne :D 




na pożegnanie zjawiskowe lustro ♥ 

resztę dóbr pofocę przy kolejnej wizycie - 
a było tego - uwierzcie mi - całe mnóstwo! 

czyli przybliżę imponującą zawartość 
owych witryn - tak przytomnie przez 
Jędrka uchwycone dla ciekawskich... 

♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

MADZIU! dziękujemy za spotkanko!!! 

18 komentarzy:

  1. Ojej nie mogę tchu złapać !!!!!!!!!!!!!!!!!! Tyle piękna na tak małej powierzchni !!!!!!!!!!!!
    Wszystko takie piękne , że nie sposób stwierdzić kto najpiękniejszy :)
    Oj zazdrość mnie w piętę podgryza, że na żywo mogłaś doświadczyć i dotknąć tego porcelanowego dobra :) Mam zdecydowany niedosyt zdjęć :/
    A lustroćma jest niesamowita !!!!!!
    Buldożki nie mają absolutnie żadnej konkurencji !!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zuri - Jędrek uwiecznił swym telefonem
      tylko 2 witryny - a tych było o wiele,
      wiele więcej - oczy mi tylko pląsały :)

      Usuń
  2. To faktycznie Porcelanowe Sny :)
    A ta laleczka w niebieskich spodniach siedząca na podłodze ... Gdzieś już Ją widziałam.... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba jeszcze długo będę się zachwycać piękną i jakże kuszącą anatomią dwóch pierwszych dam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. porcelanowe Kobiety potrafią
      zawrócić w głowie - uważaj!!!

      Usuń
  4. Oniemiałam!Tyle porcelanowej wspaniałości! Nie mogę się napatrzeć! Co jedna to piękniejsza! I jeszcze ta urocza kobietka, bawiąca się z psem :-) Pozdrawiam bardzo serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oleńko! ja dokładnie tak samo jak Ty -
      oniemiałam, gdy weszłam do salonu Magdy!
      a potem już mi słów brakowało, gdy mój
      wzrok padł na Pokój Lalek z 4 witrynami!!!

      Usuń
  5. Fotki są fantastyczne i prezentują rewelacyjne lalki (i nie tylko). Tyle pokazanych wspaniałości.
    To musiało byś bardzo urocze spotkanie. Zazdraszczam pozytywnie.
    Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miło mi to czytać, o Marille :)

      jeśli tylko mogę - z przyjemnością korzystam z zaproszeń - człowiek ma możliwość wtedy poznać tyle lalkowego dobra -
      ale i zaznać zwykłej ludzkiej serdeczności i gościnności :)

      Usuń
  6. Muszę przyznać, że spotkanko było przesympatyczne, a dzięki niemu zobaczyłam na zdjęciach, że w pokoju lalek przybyła mi nowa całkiem panna :D (a na marginesie- suknia Susan poprawiona, butki w trakcie tworzenia, być może niedługo trafi na bloga)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej - a któraż to panna?!
      a Susan będę wypatrywać :)

      Usuń
    2. A ta siedząca przed witrynami w niebieskim ubranku :D

      Usuń
    3. (a ja już się bałam, że zamieniłam Twe panienki
      pokojami albo którąś swoją zostawiłam - nic to -
      "duża lala" jeszcze nie raz usiądzie na pokojach)

      Usuń
  7. Aż się nie chce wierzyć, że ktoś ma tyle "dobra" w domu. Szok! Na początku myślałam, że to zdjęcia z muzeum lalek. Gablota, te sprawy:) Pozazdrościć, oczywiście pozytywnie. Miałaś szczęście móc widzieć te piękności na własne oczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ano ma i łaskawie pozwala podziwiać,
      pofocić, pomacać oweż indywidua :DDD
      to, co pokazałam, to tylko ułamek,
      mniejsza cząsteczka - może uda mi się
      jeszcze w sierpniu odwiedzić Magdę i
      przybliżyć resztę porcelanowego dobra!

      Usuń
  8. Cudne lalki, zachwyciły mnie te tancerki, chciałabym je bliżej pooglądać *.* wszystkie piękne a lustro - ćma - rewelacyjne... chciałabym takie *.* Zazdroszczę spotkania :)

    OdpowiedzUsuń