( wszystkie poniższe fotografie pochodzą z periodyku
Wydanie Specjalne DeAGOSTINI - 2001 r. )
na pierwszy ogień idzie panienka z okładki - wg publikacji
to Billie z pracowni braci Heubach - na tej fotce zdaje się
być żywą postacią uchwyconą pędzlem zdolnego artysty
ogromną zaletą tej postaci jest jej niesamowita malarskość
- zarówno w malunku samej buźki jak stroju i dodatku ...
to pysiałek, który skradł mi serce - zdaje się przybywać wprost z kart
powieści Wiktora Hugo "Les Miserables" - sprytny a uroczy wisus ...
ta modelka autorstwa Beate Hoffman nosi dumne imię Simon ;D
bobo w kraciastym kompleciku idealnym na plażę - zostało nazwane Sally i jest porcelanowym dziełem rąk amerykańskiej plastyczki Cindy Marschner Rolfe
a ciemnooka blondyneczka pochodzi z francuskiej wytwórni Jumeau
i właśnie z tym krajem mi się kojarzy - niczym królewska dama dworu,
choć pierwsza moja myśl na Jej temat : "toż to Marysieńka Sobieska"...
porcelanowa Cristina choć powstała we współczesnej pracowni wg projektu Very Scholz - ma niewątpliwie urok dawnych, melancholijnych lal - które się nigdy nie znudzą - jak klasyka i piękno, to już druga pannica z tego katalogu, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie - zaraz po rezolutnej piegowatej rudasce w słodkim czepeczku - jak się pewnie domyślacie - Jej również nie odmówiłabym swego serca i domu ♥