sobota, 13 sierpnia 2016

porcelanowa Cleo z Big Broadcast



 


moja porcelanowa panienka sygnowana podpisem 
Edith Head była pierwotnie wystylizowana na Cleo 
z filmu "Big Broadcast" z 1938 roku... 


 


fotografia autorstwa Magdy - panienka przed przeprowadzką :) 


 


piękna Shirley Rosse - odtwórczyni roli Cleo Fielding 
w ostatniej części serii "Wielkich transmisji" - 
komedii muzycznych zapoczątkowanych w 1932 r. 
większość fabuły rozgrywa się na morzu, gdzie niejaki 
S.B.Bellows (W.C. Fields) prezentuje swój wynalazek, 
dzięki któremu liniowiec zamienia radiowe sygnały 
w elektryczność - dzięki czemu przemierza morza i 
oceany z prędkością 100 mil na godzinę :DDD 
    

 

 


jednak ja miałam na moją Edith inne pomysły wizualne, 
które wciąż ulegają zmianom - przede wszystkim spotkanie 
bezpośrednie z lalką uruchomiło pewne obrazy w mej głowie - 
jakie - będę co jakiś czas dzielić się mymi wizjami :DDD 


 


Edith jest perukową lalką - co umożliwi realizację 
kolejnych pomysłów - choć do mnie przybyła w zastępczej 
- nieoczekiwanie znalazłam inne owłosienie, no cóż... 


 


 


... szykuje się jakaś postać fantasy ...  




... ładne ma dłonie :) 


 

 


 


chwilami naprawdę wygląda jak realna osoba :) 


 


to samo okrycie głowy - tył na przód ;P 



 


 

 


sama bardzo lubię nosić kapelutki w tym stylu :) 


 

 


 


stylowa kobieta nawet szykując się na plażę 
nie zapomina o złotych szpileczkach :DDD  





 

 



 


lalka ma szansę długo utrzymać formę - 
dzięki zabezpieczającym filcowym 
podklejkom na kończynach oraz głowie :) 


 

 


 


czas na porcelanową anatomię :))) 


 

 


 


i jak Wam się podoba moja Edith?

kolejną razą pochwali się sukieneczką od Zuri - 
dzięki, Kochana, za entuzjazm i ciuszki - aż 
trzy tonerki się obłowiły - w tym 2 winylowe ♥  


wtorek, 9 sierpnia 2016

Edith Head i Jej porcelanowe Artystki



 


zamieszkała ze mną intrygująca pannica - 
sygnowana nazwiskiem znanym w świecie 
mody, projektantów, kostiumologów... 

jedna z owej Wspaniałej Piątki - widocznej poniżej 
- porcelanowych ślicznotek, należących do Magdy 
znanej wielu z bloga  www.selene13.pinger.pl 


 

 


moja to ta z malinowymi ustami 
w kreacji kipiącej aż od złota :) 


 

fotki zaczerpnięte z Dollsforum - 
autorstwa Magdy i za Jej przyzwoleniem - 
każda z lalek to uosobienie pięciu aktorek 
z różnych filmów, jak choćby "Dziedziczka"  


wszystkie zaś panienki Magdy - ubrane wg projektu niezwykłej 

E D I T H   H E A D 

kostiumografki, autorki mnóstwa kreacji filmowych w blisko 
400 projektach Wytwórni Paramount a ponad 1300 ogólnie... 


 


... utalentowanej i zdeterminowanej niewiasty, która na rozmowę 
kwalifikacyjną zabrała cudze prace - czas jednak pokazał, iż umie 
władać nie tylko biegle językiem francuskim -  ale posiada coś 
znacznie cenniejszego - świetnie sobie radzi z ludźmi - 


 


chociaż projektowała zgodnie ze swą jakże bogatą wyobraźnią - 
szkice często w dużej mierze uskuteczniali Jej współpracownicy - 
co tłumaczy tak różnorodną stylistykę, zmienną kreskę, kolorystykę, 
technikę, preferencje materiałów oraz teł czy sposobu wizualizacji... 

zbywała to żartem - "jeśli to Paramount, to pewnie to moje projekty" - 
i choć nie koniecznie była fanką wszystkich filmowych produkcji, 
przy których współpracowała - miała swoich faworytów ale i osoby 
ewidentnie będące - delikatnie ujmując - poza niszą Jej sympatii :) 


 


 


 


szczególną estymą darzyła i moją ulubienicę 
wzór ponadczasowej urody i klasy - Grace Kelly :) 


 


 


LALKI przedstawiające tę piękność - nie wybrzydzałabym - 
z którejkolwiek bym się cieszyła ogromnie, głośno i długo :D 


 


lubiła również pracować z Audrey Hepburn, 
której lalki oczywiście też gorąco pragnę :) 

...obie aktorki dzięki niezapomnianym kreacjom - 
zarówno tym szytym wedle pomysłów Edith Head - 
jak i podpartym aktorskim talentem -  zdobyły uznanie, 
sławę, prestiż i nagrody - tak ważne w karierach do dziś :) 


 

 


 


 


jak dobrze, że nagrodę Oscara ufundowano w 1927 roku, 
dzięki czemu ta urodzona w 1897 roku kalifornijka mogła zostać 
uhonorowana ośmiokrotnie owąż statuetką oraz być doń 
nominowaną ponad 30krotnie (źródła podają 34/35 nominacji) 
- swego ostatniego Oscara otrzymała za pracę na planie "Żądła" 
(1973) z Paulem Newmanem oraz Robertem Redfordem 



 


 


Panie ze swymi lalkowymi odzwierciedleniami :)




 


strój dla Betty Davis wymyśliła oczywiście Edith Head - 
samą zaś naprawdę intrygującą lalkę - nie wiem, niestety... 



 

 



rozczuliło mnie to paperdolls - kocham tę formę przekazu, 
stanowiącą w jakiś sposób połączenie dawnego z nowym - 
swego rodzaju podróży z wczoraj do dzisiaj, bez jutra, 
gdzie liczy się tylko teraz i tutaj - z własnymi myślami, 
wzruszeniami, wspomnieniami, marzeniami... 



 



Edith w pop kulturze - broszka/przypinka - 
niezły żarcik - myślę, że Edith by się spodobał - 
podobnie jak ów rysunek, który przywiódł mi 
na myśl bohaterów "Star Treka" ;)))




mielofibroza - nieuleczalna choroba szpiku kostnego 
zabrała tę sędziwą amerykańską kostiumografkę,  
Wizjonerkę i Inspirację dla wielu - po dziś dzień... 



 



 


  



 




... strasznie bym chciała przeczytać którąś z tych książek, 
obejrzeć albumy z Jej projektami - póki co, nie natknęłam 
się polskie tłumaczenie - gdyby jednak Ktoś coś wiedział - 
poproszę o informacje - net, netem, ale nie ma to jednak 
jak tradycyjna forma książki i wydania albumowego :) 





a film biograficzny z Susan Classen w roli głównej - 
to ewidentnie pozycja obowiązkowa! 




EH - przypomniana w sposób typowy dla czasów, 
w jakich nam przyszło żyć, tworzyć, kochać :) 



 


porcelanowe Artystki Edith Head to poniekąd hołd, 
jaki inni Artyści składają tej nietuzinkowej Osobowości - 

jednak swoją osobistą Edith - kruchą laleczkę - 
pokażę kolejną razą - saute i w odzieniu...