rzeczywiście modelka egzotyczna, śliczna buzia :) nawet nie wiedziałam, że te ciałka mają częściowo miękkie ręce i nogi :) btw: bardzo energetyczna kreacja :))
moja Judytka była wcześniej Pocahontas, ale miałam na nią, jak widać, inny pomysł - zwłaszcza gdy do mnie zawitała i to i owo ukazała... ( a "kreacja" to pierwsza część podusi )
.... no tak też myślałam, że owinęłaś ją tylko czymś, a przecież Judith zasługuje na cosik super. Zobacz na jej minę - to - wcale jej się nie podoba :( Tarebałka wyszła Ci świetnie :) Pozdrawiam serdecznie :)
oko niby laser wyłapie wszystko - ale na golasa-hopsasa też jej nie ukażę światu, gdy ma "tylko" zaprezentować kilka wersji małej czarnej, nieprawdaż... zaczęłam urlop i na wrzesień szykuje się nowa kreacja, a póki co - choćby i malutkie sesyjki ku niemałej radości mej cudnej Judith
No ładnie, ładnie :) Jak zawsze zresztą.
OdpowiedzUsuńdziękuję, to moja wprawka do ćwiekowych torebek dla najróżniejszych modelek ;D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że nie tylko mnie podoba się połączenie
Usuńrockowego sznytu z odrobiną nonszalanckiej
elegancji a jakże egzotyczną modelką
rzeczywiście modelka egzotyczna, śliczna buzia :) nawet nie wiedziałam, że te ciałka mają częściowo miękkie ręce i nogi :) btw: bardzo energetyczna kreacja :))
OdpowiedzUsuńmoja Judytka była wcześniej Pocahontas, ale miałam na nią, jak widać, inny pomysł - zwłaszcza gdy do mnie zawitała i to i owo ukazała...
Usuń( a "kreacja" to pierwsza część podusi )
.... no tak też myślałam, że owinęłaś ją tylko czymś, a przecież Judith zasługuje
OdpowiedzUsuńna cosik super. Zobacz na jej minę - to - wcale jej się nie podoba :(
Tarebałka wyszła Ci świetnie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
oko niby laser wyłapie wszystko - ale na golasa-hopsasa też jej nie ukażę światu, gdy ma "tylko" zaprezentować kilka wersji małej czarnej, nieprawdaż...
Usuńzaczęłam urlop i na wrzesień szykuje się nowa kreacja, a póki co - choćby i malutkie sesyjki ku niemałej radości mej cudnej Judith