czwartek, 21 sierpnia 2014

czerń na okrągło - 6


 

 

 
i wystarczy tej klasyki - mała czarna ponoć dobra na wszystko, 
ale nie ma też co przesadzać z tą dobrocią... 
 a niebawem wianki w roli głównej ;D


19 komentarzy:

  1. Uwielbiam te Twoje torebunie :) są prześliczne, pasują chyba do wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miło mi - ponoć czerń kocha każdą barwę,
      pod warunkiem - że jest czarna ;D

      Usuń
  2. torebka musi być ! To jest jak wykończenie każdego ubioru :) tylko nie mów tego moim lalkom !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ok, cicho sza... ( ja bez torebki choćby najmniejszej nie wychodzę nawet do skrzynki pocztowej - nie żebym zgrywała damulkę, ale klucze i dokumenty zawsze muszę mieć przy sobie - aaa - i telefon też nie przeszkadza )

      Usuń
  3. Piękna lalka w oranżowej kreacji tak przyciągnęła moją uwagę, że dopiero dziś zakumałam o co chodzi z małą czarną....;) Śliczne torebki, ale od lalki mojej uwagi na długo nie odciągną:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha, ja też nie mogę się nią nadal nasycić...
      cieszę się z odwiedzin...

      Usuń
  4. Chińskie legendy są wyjątkowo ciekawe! Muszę takiej książki poszukać, bo też bym z ciekawości poczytała :] Historie o wiecznej miłości są piękne! Choć lekko mącą mi w głowie :D

    Torebka śliczna! Sama bym taką nie pogardziła:]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lulu, ja swoją nabyłam w księgarni w Zachęcie warszawskiej...
      a historii miłosnych kobiecie nigdy za wiele, jak i torebek ;D

      Usuń
  5. Zrobił sobie wolne ;) chciałabym tą scenerią zwiastować nadchodzące pory roku ;)
    Biedzę się nad mikrosweterkiem, kombinując jak by tu wszydełkować rękawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo pogodnie i dzięcięco Ci wyszło - miłe oku i sercu...
      najprościej zrobić sweter raglan - wtedy nie ma problemu dopasowania
      plecków, przodu i rękawków - zaraz napiszę Ci przykład w mail'u :D

      Usuń
    2. O, nie dostałam odp na ten komentarz w mailu ;/
      Sweterek zaczęłam, sprułam, zaczęłam, coś nie wyszło, sprułam i tak chyba do skutku będę robić ;) najgorsze jest to, że wełny mi brakuje ;/ chęci są a motków brak ;)
      Amelia minę ma nietęgą i zaciętą ze strachu pewnie, biedula, nie wie, że edukacja domowa nie jest taka zła ;)

      Usuń
    3. dzięki pomocy córy - wysłałam ponownie mail o raglanie ;D

      Usuń
  6. Torebki są fantastyczne! Bardzo mi się podobają kształty i zdobienia! Moje panny bazują głównie na tych plastikowych ale Twoje to dzieła sztuki i są specjalnym dodatkiem, wzbogacającym każdy strój! Śliczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję - zawsze miałam słabość do ćwieków i ciężkich w stylu glanów czy martensów butów - torbę Judith już ma - teraz pooowoli przymierzam się do rzeczonego obuwia - wiem już jak - jeszcze muszę znaleźć czas :)

      Usuń
  7. Byłaby na pożegnanie gdyby nie lato odbijające się czkawką ;) wczoraj mroźno i wietrznie dziś lato w pełni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i ja ulegam tej huśtawce aury - raz łapię szydełko, by trochę ażuru
      uskutecznić - raz imam się drutów, by jednak ku cieplejszym już
      włóczkom się skłonić...

      Usuń