chcecie lalki? oto lalka - była sobie porcelanka...
taka właśnie była, gdy ją pierwszy raz ujrzałam na tablica.pl
taka właśnie była, gdy ją pierwszy raz ujrzałam na tablica.pl
miesiąc później
generalnie nie negliżuję publicznie lal - ale dokumentacja ma swe prawa
bliżej i od razu ciekawiej
Cudna jest ta Twoja porcelanka :D
OdpowiedzUsuńKurcze! Normalnie zazdroszczę Ci jej !
Pozdrawiam :)
dzięki! odważyłam się na taką delikatną piękność i wpadłam po uszy, po łokcie, po kostki nawet - w głowie tysiące pomysłów na kreacje, wariacje, akcje i inne atrakcje...
Usuńdziękuję za wizytę z krainy kruchego piękna!
Jakież Ona ma zgrabne nogi !!!
OdpowiedzUsuńPrześliczna jest pod każdym względem , jaka talia .... ile możliwości stylizacji...
Czekam na Twoje następne pomysły ubrania tak pięknej modelki :)
dzięki, też jestem zauroczona jej atrybutami ale i możliwościami... dość wąska talia dobrze znosi fałdy i liczne zmarszczenia, więc będzie się działo, oj będzie ino furkotało!
UsuńWspaniałe proporcje i staranność wykonania z czego firma słynie. Z przyjemnością podziwiam takie cudo. Też bym zaraz kupiła ;-)
OdpowiedzUsuńartystyczna wręcz precyzja! dopiero gdy ujrzałam na plecach napis-bliznę niczym tatuaż-autobiografia jak u maorysów - zainteresowałam się tą firmą i stąd taki adres - poszukuję azjatki i murzynki - najchętniej właśnie JB, bo wiem, że ona gwarantuje smak niespodzianki i ekscytacji...
UsuńJuż dawno nie widziałam takiej piękności!!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję! cieszą mnie odwiedziny tak biegłej w rękodzielnictwie!
Usuńzachorowałam na porcelanową pannę młodą z odkrytymi plecami
- ileż kreacji balowych mogłaby ta panienka nosić...
a moja Judytka wciąż mnie inspiruje, choć serce mam tak pojemne,
że dla wielu lal w nim jeszcze znajdzie się miejsce...