poniedziałek, 25 grudnia 2017

bolesna metamorfoza



"L" jak LALKA - porcelanowa lalka, 
która ma dość biegania z welonem :) 


 urocze kobitki z nietypowymi atrybutami  











krążki z filcu to już przeżytek - kuzynki 
zdecydowały się na ich usunięcie - 
co nie było wcale łatwą decyzją...















filcosutki odklejone, waty wyrzucone, 
panie mogą odetchnąć pełną piersią :) 






operacja się  udała - teraz kuzynki muszą 
udać się na dłuższą rekonwalescencję - 
ale jak nabiorą sił - pokażą się znów - 
tym razem w innych strojach :) 

♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

do następnego porcelanowego! 


16 komentarzy:

  1. Ślady po amputacji są nieco upiorne , ale to stan przejściowy przecież, więc nie ma co się martwić :)
    Jestem nieustająco zachwycona tymi kobietkami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ufff, od razu lepiej. Wyglądało to... dziwnie. ;)

    Czekam z niecierpliwością cóż panny zaprezentują...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uff - cieszę się, że mnie rozumiesz!!!
      a kreacje powstają póki co w głowie,
      potem to już poleci jak z bicza trzasł :)
      inne porcelanki pchają się na bloga...

      Usuń
    2. Doczekać się nie mogę, bo tutaj zawsze się jakieś piękności znajdą. :) A i kreacji jestem niezmiernie ciekawa. :)

      Usuń
  3. Прекрасная фотосессия!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale zdjęcia to są przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  5. ... i bardzo dobrze zrobiły !!!! :) Filcowe miseczki niby stanika mogły przyciągnąć mole :( !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo - i właśnie o takie konstruktywne
      uwagi mi szło i zrozumienie, Kochana!

      Usuń
  6. Ponoć prawdziwy dom to taki, gdzie chodzisz bez stanika i możesz brzucha nie wciągać... Teraz dołożyłabym to powyższego, że to także miejsce, gdzie lalki bez filcuszek pomykają :P :P :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zatem - moje porcelanki
      mają luzu do znudzenia,
      bo rzeczywiście - bez
      filcuszek pomykają :)))

      Usuń
  7. Boże, jakie one piękne!!! Takie inne od popularnych porcelanek!!
    Oj jestem ciekawa w co Ty je przyodziejesz? coś czuję, że będę ich zazdrościć!! :D pozytywnie oczywiście :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pikulino! w poście o porcelanowych
      marzeniach pokazałam jeszcze inne
      niunie, które zaprosiłam do siebie,
      a które sukcesywnie w miarę rat będą
      przyjeżdżać - oczywiście każdą istotkę
      zaprezentuję w stosownym czasie tutaj :)

      lubię nietypowe postaci - ale to już wiesz :)

      Usuń