...a siódmego dnia roku, o Lalkolubie,
odpocznij i rozejrzyj się uważnie wokół,
czy gdzieś z Tobą nie mieszka jakieś
zapomniane porcelanowe istnienie...
... ja też zgodnie z kalendarzem Szarej Sowy
rozejrzałam się wnikliwie i odnalazłam
chcianą wszak a jednakowoż zaniedbaną
dotąd blogowo jasnowłosą panienkę...
niunia przybyła do mnie drogą wymiany
lalkowej - nie mogłam się oprzeć łagodności
oblicza i zamierzonej tonie cukru w looku :)
haleczka z 4 falbankami przywodzi mi na
myśl typowe porcelanowe strojne lale :)
ozdoba włosów wyjęta wprost z koszyczka!
różowe kokardki harmonizują z różyczkami
w ręku zamiast ciasteczka miała
apetycznie wyglądającą pieczęć
doczytałam się, iż jest to seria "Janus"
samego zaś Janusa przybliża Misz-Masz
nieoczekiwanie dla mnie - to słodkości
okazało się być projektem samej
Katarzyny KRUSE, o której lalkach
marzę od pierwszego Ich ujrzenia :)
teraz rozumiem, skąd ta łagodność oblicza,
tak charakterystyczna dla lalek Pani Kruse!
oczywiście nadal śni mi się choćby
jakaś cudna Jej niunia - bynajmniej
nie porcelanowa - najlepiej OBIE :D
(obie fotografie oczywiście z internetu)
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
do następnego porcelanowego!
Очень красивая кукла! Красивые фотографии!
OdpowiedzUsuńBardzo piękna lalka! Piękne zdjęcia!
Спасибо, Ольга!
UsuńС наилучшими пожеланиями :)
Urocza, słodziutka. :)
OdpowiedzUsuńSłodka panienka! Życzę Tobie kochana abyś dorwała te wymarzone!!! :*
OdpowiedzUsuńwielkie dzięki!
UsuńPorcelanowa laleczka ma niezaprzeczalny urok! Pieczęć bardzo intrygująca! Życzę Ci nabycia wymarzonych koleżanek :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję, Oleńko!
UsuńBardzo ciekawe - nigdy by tego pyszczka nie skojarzyła z Kruse !!!! :O
OdpowiedzUsuńha! ja tym bardziej!
Usuń