Judith nieoczekiwanie dla samej siebie
została zastępczą mamą - słodka Maya
podbiła serce od pierwszego spotkania
- Mamuś, co dziś robimy?
- ha! zabieramy Czupurki i na piknik!
- huraaa!!!
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
do następnego porcelanowego!
Fantastyczne dziewczyny i bardzo do siebie podobne!
OdpowiedzUsuńOgromnie podoba mi się żółta sukieneczka Judith!
to podobieństwo niemalże jak na życzenie :)
Usuńa ciuszków Judith nie zabraknie, bo dostała
"po tonerkach", które już się wyprowadziły
a garderobę w pośpiechu porzuciły :)))
Jak miło sobie popiknikować :):):)
OdpowiedzUsuńchoćby tak lalkowo, tak :)))
UsuńSuper wyglądają w duecie. :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że i Ty też tak to widzisz ♥
UsuńŚliczny duet, a do tego mają cudne ubranka, a buty - mistrzostwo.:)
OdpowiedzUsuńślicznie dziękujemy!!!
UsuńSłodkie z niej dziewczątko :)
OdpowiedzUsuńtona cukru!!!
UsuńAle z niej cudowna mamusia <3 i jakie śliczne sukieneczki mają ^^
OdpowiedzUsuńdziękuję w imieniu ślicznotek :)
UsuńPrześliczne lalki, a sukienki są przecudowne :)
OdpowiedzUsuńMuszę złapać za szydełko i też coś zrobić, nauczyć się dobrze szydełkować :)
warto, warto - zachęcam ♥
Usuńchętnie obejrzę rękodzieła!
Zapraszamy ;)
OdpowiedzUsuńskorzystałam z przyjemnością!!!
UsuńPiękne są te laleczki, mają takie wyraziste twarze, zawsze mialam słabość do nich i zachowałem swoje z zamysłem, że będą dla córek...ma chłopaków...ale to nic może pewnego dnia doczekam sie wnuczek 😁
OdpowiedzUsuńooo, pokaż, proszę, swoje porcelanowe istnienia!!!
Usuń